Piękna pani młoda rzuca bukietem ślubnym podczas oczepin

Oczepiny z klasą

Wesele z klasą | 0 komentarzy

Jacek Zwierzykowski

Jacek Zwierzykowski

09/03/2022

Oczepiny – przystanek północ

Nie rozumieją ich cudzoziemcy, krępują się nimi Młode Pary, ekscytują się nimi starsi i/lub mniej trzeźwi członkowie rodziny. Można je kochać, można ich nienawidzić, ale nie sposób im odmówić jednego – oczepiny są stałym elementem ogromnej większości polskich wesel. Toteż symboliczny koniec „oficjalnej” części wesela, wypełnionej atrakcjami dla gości – potem zostaje jedynie zabawa do białego rana. Część gości opuszcza salę właśnie po oczepinach, dobrze jest więc sprawić, by ten ostatni akcent był wart zapamiętania.

Oczepiny – krępująca tradycja?

Wszak oczepiny to jedna z nielicznych pozostałości po prawdziwych, polskich weselnych zwyczajach. Poza przenoszeniem przez próg czy powitaniem chlebem i solą, to właśnie oczepiny są jedną z najstarszych słowiańskich ślubnych tradycji. Warto więc uszanować ich symbolikę, która przeszła długą drogę od zdejmowania welonu pod gradem ciosów licznych drewnianych łyżek i nakładania prawdziwego płóciennego czepca po dzisiejsze tańce z gwiazdami, muzyczne zgadywanki i karety czy wycieczki do zoo. Oczepiny nie muszą być przaśne – obecnie wachlarz możliwości nie ogranicza się do przeciągania jajka przez nogawkę czy picia wódki i palenia papierosów na czas. Co więcej – oczepiny nie muszą ciągnąć się jak kiedyś przez godzinę czy dwie. W naszym wykonaniu zajmują one nie więcej niż 30 minut i nie tylko spełniają swoje symboliczne zadanie, ale są też na tyle dynamiczne, że wręcz pozostawiają lekki niedosyt, który szybko znika podczas kolejnego muzycznego setu.

Oczepiny – krótko, zwięźle i na temat

Dziś powiemy kilka słów o tym, co zespół Goście proponuje o północy na Twoim weselu i jakim to magicznym sposobem trwa to jedynie 30 minut! A dlaczego właśnie 30 minut? Powodów jest kilka.

  • to czas, w którym łatwo jest skupić uwagę gości, bez dłużyzn, bez rozproszenia i bez nudy
  • najnowsze trendy ślubno-weselne zmierzają ku temu, by ograniczać czas trwania oczepin – wszak to atrakcja dla małej części gości, podczas gdy pozostali są jedynie obserwatorami. Dobrze jest więc uczynić je odpowiednio krótkimi, ale też ekscytującymi dla wszystkich przyglądających się z boku.
  • krótkie oczepiny to też zgrabniejszy temat do umieszczenia w filmie ślubnym. Przeciągające się zabawy trudniej jest skrócić do ich esencji, zwłaszcza gdy np. bierze w nich udział kilkanaście osób i należałoby pokazać każdą z nich.
  • zdarza się, że oczepiny nie wszystkim przypadają do gustu – jeśli Twoi goście weselni są nastawieni na parkietowe szaleństwo, a nie na przerywniki i atrakcje, krótka przerwa na oczepiny będzie dla nich łatwiejsza do zaakceptowania, a zarazem nie narazisz się na niezręczną sytuację, gdzie do kolejnych zabaw należałoby wyciągać gości na siłę.

Przygotowania przede wszystkim

Dzień ślubu obfituje w nagłe zwroty akcji i ekscytujące niespodzianki. Jeśli jednak chcesz zapewnić swoim gościom najwyższy poziom zabawy, do pewnych rzeczy lepiej się przygotować. Zabawy oczepinowe to temat łatwy do przedyskutowania odpowiednio wcześniej i ustalenia wszystkich szczegółów. Gdy już nadejdzie Wielki Dzień pamiętać musisz jedynie o kilku kwestiach:

  1. Szczegóły oczepin z zespołem lub DJ (prowadzącym) powinny być ustalone na parę tygodni przed weselem – dla spokojnej głowy po obu stronach.
    2. Na 10-15 min przed oczepinami warto odezwać się do prowadzącego i potwierdzić, że zaplanowany scenariusz jest nadal aktualny i można go zrealizować zgodnie z pierwotnymi ustaleniami (nie brakuje akcesoriów lub kluczowych osób, jest odpowiednie miejsce, nie zabraknie czasu etc.).
    3. Podpowiedz współmałżonkowi jak odpina się welon / muszkę / musznik, jak rozwiązuje się krawat, na jakie spinki i wsuwki zwrócić uwagę etc.
    4. Przygotuj wszystkie niezbędne rekwizyty (nagrody dla gości, kwiaty dla rodziców etc.) lub poproś świadków o pomoc.
    5. Upewnij się że współmałżonek jest przy Tobie (jak i wszyscy najbliżsi, których nie może tam zabraknąć).
    6. Oczekuj ze spokojem na rozpoczęcie zabaw – prowadzący wie, co ma robić!

A kiedy wybije północ…

Czas wyjaśnić, jak działa ta nasza 30-minutowa, oczepinowa magia. Plan jest prosty i składa się z trzech elementów – dwóch zabaw i podziękowań dla rodziców. W ten sposób możemy na początku wciągnąć gości do zabawy, podekscytować ich i utrzymać ich zainteresowanie, a następnie szybko przejść do bardzo symbolicznej i niezmiennie emocjonalnej części, jaką są podziękowania dla rodziców.

Akt 1 – rzut welonem i muszką

Wariantów jest tu sporo, bo i nie wszystkie Panny Młode mają welon, a nie wszyscy Młodzi Panowie mają muszki. W ekstremalnej sytuacji zdarzyło nam się, że Pan Młody na oczepinach rzucał… hotelowym laczkiem, gdyż wesele było bardzo nieformalne i po północy niektórzy goście (w tym i Para Młoda) przebrali się już w „podomowe” stroje.

Ponieważ szkolenie już nastąpiło – każde z Was wie, jak zdobyć odpowiedni atrybut bez podduszania partnera czy psucia fryzury partnerki – całość idzie jak z bicza. Jedynym problemem, na który czasem napotykają prowadzący, jest znalezienie panien oraz kawalerów chętnych do zabawy. Można to nieco ułatwić, jeśli to Para Młoda od razu wskazuje „ochotników” lub skandowane są ich imiona. Nie warto robić nic na siłę, ale czasem taki doping znacząco pomaga. Do sprawnego przeprowadzenia zabawy i dla dobra zdjęć i filmu warto, by grupa łapiących liczyła sobie przynajmniej 8-10 osób.

Samo przeprowadzenie zabawy trwa od około 10 minut wzwyż. To żywiołowy moment – ludzie potrafią zaciekle walczyć o upragnione atrybuty, ale też mogą usunąć się z drogi upadającego bukietu lub muszki, przez co zabawę trzeba powtórzyć. Jeśli zaś zamiast tradycyjnego rzutu wybierzesz np. odcinanie wstążek – czas również ulegnie wydłużeniu.

Więcej o tej zabawie przeczytasz w poście „Zabawa welonik – muszka dla opornych” (kliknij)  – nie wiem, czy tu nie jest wymagana aktualizacja linki

Akt 2 – atrakcje dla gości

Tak jak pierwsza zabawa skierowana była do samej Pary Młodej, tak tutaj bawić mają się goście. Potencjalnych atrakcji jest mnóstwo, od wyboru do koloru – szerzej opiszemy je w kolejnych postach. Dziś skupimy się na trzech najpopularniejszych wariantach, sprawdzonych w boju i z potwierdzoną skutecznością, bez obciachu i bez krępujących sytuacji.

W naszym 30-minutowym schemacie możemy zmieścić trzy zabawy. Znasz swoich znajomych i swoją rodzinę, wiesz więc najlepiej jakie zabawy przypadną im do gustu – nakierowane na obserwację czy bezpośrednie uczestnictwo. Dla bezpieczeństwa można zawsze połączyć trochę tego i trochę tego, różnorodność na weselu na pewno nie będzie wadą.

Popularne zabawy oczepinowe to np.:

  • Test zgodności – absolutny klasyk, pełen szczerych śmiechów i dowcipnych zwrotów akcji. Możesz przygotować swoje pytania, żeby jeszcze bardziej uatrakcyjnić całą zabawę i nadać jej osobistego charakteru. Czas potrzebny na przeprowadzenie testu – 10 minut
  • Podział obowiązków – umieszczone w balonach lub losowane z czary karteczki zawierają dowcipne wróżby i przepowiednie na temat przyszłego życia Pary Młodej i podziału ról w ich domu. Ponownie, możesz zdać się na gotowe teksty lub wnieść do nich nieco swoich pomysłów. Podział obowiązków zajmuje również około 10 minut
  • Podróżujące marynarki – zabawa zorientowana na szybkie reakcje, taneczne wygibasy i nieuchronne problemy z garderobą. Tańczące pary na znak przekazują sobie marynarkę, zakładając ją raz na lewą, raz na prawą stronę – dużo ruchu i dużo śmiechu przy jednocześnie bardzo prostych zasadach, który każdy łapie w mig. Przy pięciu parach czas operacyjny to min. 10 minut.

Ponownie przypominamy, że w przypadku wszystkich zabaw z udziałem gości warto przewidziane nagrody (np. w postaci butelek weselnego napitku) mieć w zasięgu ręki lub poprosić świadków o ich zabezpieczenie.

Akt 3 – podziękowania dla rodziców

Powszechnie uważane za zbyt sentymentalną i wzruszającą część oczepin, a przez część Par zupełnie wykreślane z weselnego harmonogramu. Nasze doświadczenia wskazują, że w 95% przypadków jest to żelazny i obowiązkowy punkt wesela, powodujący silnie emocjonalne reakcje nie tylko u rodziców, ale też wśród gości.

Podziękowania mogą być intymne i prywatne, bez mikrofonu, albo publiczne – czy to w postaci gotowej prezentacji lub filmu, czy przemowy „na żywca”. Obszerniej omówimy je w osobnym artykule, póki co postaraj się pamiętać, by kwiaty czy wręczane prezenty pozostawały również w zasięgu ręki – najlepiej odpowiednio wcześniej poprosić świadków by dostarczyli co trzeba i ukryli np. w kuchni czy nieużywanym pomieszczeniu blisko parkietu.

Czas trwania takich podziękowań – z przemówieniami, prezentacją i tańcem dla rodziców – to około 10 minut.

10 + 10 + 10 = 30

Jak więc widzisz, matematyka nie kłamie. Trzy razy 10 minut to 30 minut – pełnych emocji, dynamicznego ruchu i zwieńczonych pięknie sentymentalnymi podziękowaniami, które niezmiennie zdobywają głośne brawa i wiwaty.

Jeśli ten plan Ci nie odpowiada… zmieńmy go! To przecież Twoje wesele!

  • Nie planujesz podziękowań lub chcesz je zorganizować prywatnie i bez świadków? Zyskujesz 10 minut na dodatkową zabawę dla siebie lub dla gości!
  • Goście bawią się zbyt entuzjastycznie? Nie przeszkadzajmy im – bądźmy elastyczni i miejmy w zanadrzu inne atrakcje dla nich!
  • Nie przewidujesz wyboru nowej Pary Młodej? Na to też znajdziemy sposób – choć opiszemy go przy innej okazji

Dla każdego coś innego

Oczywiście wszystkie powyższe propozycje to jedynie sugestie do rozważenia – nie mamy z góry ustalonego planu, który musi być realizowany za każdym razem. Ten artykuł powinien być jedynie wstępem do planowania Twoich wymarzonych oczepin. Jeśli przewidujesz krótsze wesele i nie chcesz czekać z zabawami do północy – możemy je rozdysponować pomiędzy blokami muzycznymi we wcześniejszych częściach wesela. Jeśli masz gości z innych krajów – przygotujemy zabawy językowo niezależne. Tu nie ma jednego, poprawnego sposobu na przeprowadzenie oczepin.

Nasza jedyna, najważniejsza rada jest prosta: zadbaj o oryginalność! Podążanie za tradycją jest łatwe i bezpieczne, ale czasem niewielka zmiana potrafii wywrzeć ogromne wrażenie na gościach. Nietypowe zabawy, osobiste motywy czy niecodzienne nagrody dla uczestników – pole do popisu jest szerokie i dołożymy wszelkich starań, by wspólnie z Tobą zaplanować takie oczepiny, jakich Twoi weselnicy jeszcze długo nie zapomną!

Jacek Zwierzykowski

Jacek Zwierzykowski

Konferansjer, muzyk, Manager & CEO GOŚCIE Cover Band. Od 30 lat w branży muzycznej. Pierwsze wesele popełnił w wieku 17 lat, ostatnie jeszcze daleko na horyzoncie. Z powodzeniem zarządza grupą indywidualistów-artystów. Seniczne zwierze pełne uśmiechu i pozytywnej energii. Kłania się w pas i mówi "Dzień dobry".

0 komentarzy

Najnowsze komentarze